Praca magisterska w kontekście automatycznej poprawy pisowni

Praca magisterska to wywód naukowy, który powinien powstać na bazie odpowiedniej literatury. Praca dyplomowa musi też być odpowiednio sformatowana, ułożona. Niezwykle ważna jest pisownia, gramatyka, brak literówek w tekście.

Aby ich uniknąć można korzystać z automatycznego sprawdzania tekstu pod względem błędów, takie oto narzędzie oferuje najlepszy jak dotąd edytor tekstowy MS Word. Prawy klawisz myszy po wciśnięciu wymieni nam dostępne opcje, w tym także ‚sprawdź pisownię’. Wyrazy niezidentyfikowane przez Word, czyli prawdopodobnie błędne, zostaną podkreślone czerwonym szlaczkiem.

Jest jednak pewien minus tego rozwiązania, jest to pułapka, w którą można wpaść i narazić się na konsekwencje. Chodzi o to, że jeśli nasza praca magisterska polega tylko na sprawdzaniu błędów w sposób automatyczny, to zapewne posiada sporo lapsusów. Jak to możliwe? Spójrzmy ma przykładowe trzy pary fraz: ‚tez’ - ‚też’, ‚stad’ - ‚stąd’, ‚niezwykle - niezwykłe’ itd. Jak widzimy, różnią się one jednym polskim znakiem.

Gdy wpiszemy niedbale wyraz, to nie zostanie od podkreślony, gdyż Word zna te drugie zwroty i uzna je za poprawne. Nikt nie sprawdzi za nas meteorytyki, stylistyki, każdy magistrant musi to zrobić samodzielnie. Warto też poprosić kogoś o pomoc, aby przeczytał pracę magisterską, obce teksty czyta się znacznie uważniej niż własne. łatwiej wyłapać błędy. Automat ma jeszcze jedną wadę, nie uwzględnia wielu nazw własnych, nazwisk, szczególnie określeń obcojęzycznych. Słowa wpisane poprawnie też będą podkreślone jako błędy.